Nie radzisz sobie z bałaganem w Twoim życiu? Zbyt dużo na głowie? Bałagan w mieszkaniu? Brak organizacji? Spokojnie, wszystko da się zmienić. Zorganizujmy sobie życie to seria, która ma za zadanie pomóc nam w jak najlepszej organizacji, by nasze życie było po prostu bardziej funkcjonalne, a co za tym idzie – szczęśliwsze 🙂

Ogarnąć przestrzeń
Dla spokoju ducha i lepszego funkcjonowania – musimy bezapelacyjnie ogarnąć przestrzeń, w której żyjemy. Czy nie lepiej je się śniadanie czy obiad w pomieszczeniu, które jest czyste, komfortowe i przytulne? Albo czy nie przyjemniej wstaje się rano i robi herbatę, gdy wszystkie naczynia są czyste, a ulubione kubki i herbaty są ciekawie zorganizowane? Czy nie milej kładzie się do łóżka, gdy przestrzeń wokół nie zawiera rzeczy poukładanych w przypadkowych miejscach, czekających na posprzątanie?
Znam doskonale słowa Alberta Einsteina “Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?” i sama wielokrotnie go używam, aczkolwiek nie sądzę, aby Pan Albert w ten sposób usprawiedliwiał bałaganiarstwo i brak jakiejkolwiek organizacji. Jeśli nasza przestrzeń będzie zorganizowana w taki sposób, by ułatwić nam życie – może przynieść wiele korzyści. Zdecydowanie prostsze stanie się zajmowanie sprawami istotnymi i generalnie tymi, którymi naprawdę chcemy się zająć.

Ustalić priorytety
Kiedy nasza przestrzeń życiowa z nami współpracuje, możemy zająć się tym co dla nas najważniejsze – pracą, pasją, rodziną. A najlepiej, pogodzić wszystko razem! Któż by nie chciał takiej harmonii? Osiągnięcie takiego stanu, zależy przede wszystkim od ustalenia priorytetów, jest to najistotniejsza umiejętność niemal w każdej dziedzinie życia. Kiedy pracujemy, istotne jest co zrobimy najpierw, w jakiej kolejności wykonamy zadania i ile czasu na to przeznaczymy. Gdy organizujemy przyjęcie, ustalamy co i kiedy musimy kupić, przyrządzić, przygotować czy posprzątać. Organizując podróż marzeń na Karaiby, również musimy się zastanowić kiedy najlepiej kupić bilety, co warto zabrać ze sobą, czego potrzebujemy oraz co warto zwiedzić na miejscu. W każdym przypadku ustalenie priorytetów jest niesamowicie istotną kwestią, która pomaga lepiej wszystko zorganizować. Tak, by w jak najprostszy i najbardziej efektywny sposób osiągnąć zamierzony cel. Nawet jeśli robimy to nieświadomie – w taki sposób działamy. Jeśli natomiast zaczniemy to sobie uświadamiać, skupiać się na tym i zaplanujemy to – nasze działania staną się jeszcze bardziej owocne.
Wyznaczyć cele
O celach wiele można powiedzieć, bo jest to temat rzeka, nagminnie poruszany w każdym możliwym miejscu. Obecnie wszyscy chcą nauczyć się wyznaczania celów, nawet, a właściwie tym bardziej, jeśli nie mają skonkretyzowanych pomysłów na siebie. Umiejętność ta mimo wszystko jest bardzo wartościowa, więc oczywiście nią również zajmiemy się w naszej serii.
Poznać wartości
W zasadzie powinnam ten punkt zawrzeć jeszcze przed ustalaniem priorytetów, w końcu aby móc ustalić priorytety w działaniu, najpierw musimy wiedzieć jaka dziedzina naszego życia jest dla nas najważniejsza i będzie miała pierwszeństwo przed innymi. Punkt ten jest nieodzownym elementem naszego życia, ponieważ nadaje mu kierunek, w którym powinniśmy podążać. Zdecydowanie warto się więc nad nim zastanowić.

Stać się swoim własnym szefem
Postaramy się w tej serii poznać również tajniki zarządzania sobą w każdej kategorii życia, aby nauczyć się jak uczynić swoje życie lepszym. Jak znaleźć czas dla siebie, czas na przyjemności, zorganizować swoją ścieżkę kariery zawodowej czy poukładać relacje z innymi. W kwestii zarządzania sobą istotną kwestią jest własna samoocena i umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami. Zachęcam więc do przeczytania ostatniego wpisu, na temat konstruktywnej krytyki. Podsumowując, wszystkiego można się nauczyć, trzeba tylko wiedzieć jak się za to zabrać i to postaram się Wam jak najlepiej przekazać w serii zorganizujmy sobie życie.
7 Comments
świetny poradnik na pewno skorzystam 😉 pozdrawiam
Cieszę się i zapraszam na kolejne wpisy! 🙂
W pogoni za codziennością, gnani przez obowiązki, często umykają nam nasze priorytety, dlatego warto zatrzymać się na chwilę, zastanowić się, czy wciąż podążamy upragnioną ścieżką życia.
Świetnie powiedziane! 🙂
CIEKAWY WPIS TYMBARDZIEJ, ŻE JESTEM MINIMALISTĄ I ZGADZAM SIĘ Z KAŻDYM PUNKTEM. 🙂
Cieszę się niezmiernie i w takim razie zapraszam na kolejne wpisy z tej serii, które pojawią się niedługo na blogu 🙂
U mnie minimalizm z wiekiem przychodzi, z każdą dekadą bardziej mu ulegam. 🙂